Wielki Artysta . Człowiek o wielkim sercu. Zbyt wielkim na te czasy.
Zacząć należy od tego , że Michael miał bardzo ciężkie dzieciństwo. Rygor ojca , ciągły pęd , pogoń za pieniądzem. Ojciec bił nie tylko Michaela ale tez i jego rodzeństwo , jeśli nie chcieli ćwiczyć. Musieli ćwiczyć non stop . Choroba . MJ był atakowany przez ludzi o to , że "wybielał skórę" - cokolwiek to znaczy . Można oczywiście ROZJAŚNIĆ SKÓRĘ dzięki zabiegom chemicznym , ale nie do tego stopnia , by z czarnej skóry stała się blada ściana . MJ cierpiał z powodu choroby zwanej BIELACTWEM . Choroba ta jest rzadka , była ona oczywiście nieznana - jednakże istniała i dalej istnieje.
Michael jako gwiazda używał specjalnych podkładów , które zakrywały plamy . Nie raz zostawało trochę fluidu na mikrofonie po występach .
CHoroba ta jest genetyczna - odziedziczył ją niestety syn MJ - Prince.
Choroba równie bardzo go niszczyła , co pogarda ze strony ojca . Dwiny z nosa MJ doprowadziły do licznych jego operacji , oraz do tego , że M do końca życia cierpiał z bólu.
Ojciec wykorzystywał talent małego wtedy chłopca - który ciągnął całe Jackson 5 .
Owszem - rodzina Jacksonów nie jest amuzykalna - jednak Michael oprócz głosu posiadał charyzmę..i.. i to coś , co mógł mieć tylko On. To coś , jest przeznaczone tylko ludziom wielkim.
Mówiono również o alkoholiźmie i narkotykach... spójrzcie na to :
I ZBLIŻENIE :
TAKIE RANY MIAŁ MJ. Przez nie musiał brać tak silne leki , które tak uzależniały .
Jako człowiek chciał funkcjonować i móc spać. Bez leków , ból mu nie pozwalał.
Niech ktoś znajdzie zdjęcie Jacksona w krótkich spodenkach czy bluzce z krótkim rękawkiem.
:-)
Nie znaleziono?? -> MJ ukrywał ciało. Czemu , chyba widać na zdjęciach.
Zdaniem Redakcji - MJ był bardzo wrażliwym dobrym człowiekiem , który został wykorzystany . Jego talent stał się jego przekleństwem. Dzięki , a zarazem przez ten dar , którym jest niesamowita muzykalność , wrażliwość ,głos ,oraz ta niesamowita kreatywność - nigdy nie odpowiadał sam za siebie. Wszyscy robili za niego wszystko - on musiał tylko wyjść na scenę . Dopiero po wielu latach zaczął rozumieć co się działo. Padł ofiarą pieniędzy. Ufał ludziom którzy go wykorzystywali dla jego sławy , wpływów i konta bankowego. Smutne , ale prawdziwe. O jego pięknej wizji , o swoim świecie (bez całego zła i nienawiści) i jego zdziwieniu , że ludzie nie potrafią widzieć świata jak on - świadczy piękny, niestety zapomniany- utwór do którego powstał teledysk.
"People say I'm NOT OKAY , because I love..."
Przed Szanownym Państwem... MJ i utwór " Childood"
Dzisiejszy dzień jest smutny i radosny jednocześnie... -
smutny bo jest rocznicą śmierci M , ale jednak radosny, bo ludzie pamiętają i nie zapomną. Ludzie zaczynają powoli rozumieć to , że Jacko nie był złym człowiekiem. Przez traumatyczne zdarzenia z dzieciństwa , życia , widział wszystko inaczej. Odczuwał million razy głębiej to , czego niektórzy nigdy nie poczują. Piosenki "Earth Song" , "Childhood" ,"Cry" , "Heal the world" i wiele innych - bo jest ich masa- najlepiej o tym świadczą.
On chciał pokoju na świecie , dobra , miłości . Jego marzeniem był piękny świat. Piękna wizja , tak ciężka do spełnienia. On sam nie mógł więcej , niż zrobił. Jego świadectwem są jego dzieci - które wychował jak potrafił najlepiej. Słychać coś o nich ? Owszem , ale nie są to skandale , nie robią z siebie kogoś , kim nie są. Mówią o Michaelu tak pięknie . To jest prawda. Jego dzieci są prawdą o MJ , a nie ciągłe plotki , które niesamowicie krzywdziły Artystę.
Redakcja wierzy , że kiedyś ludzie wspólnie uleczą świat.
"Heal the world , make it a better place for you and for me"
REST IN PEACE MJ
Na zakończenie dnia polecamy odrobinkę
Michael Jackson - "Heal the world"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie hejtujemy , cieszymy się muzyką i pięknym jej brzmieniem :-) Myśl pozytywnie :-)